W małych firmach budowlanych problemy ze jakością i dostępnością sprzętu i maszyn budowlanych to codzienność. Klienci wymuszają niskie ceny, a sezonowość i nieprzewidywalność rynku utrudniają strategię inwestycji w narzędzia pracy.
Leasing nie zawsze jest rozwiązaniem, zwłaszcza gdy braki w parku maszynowym są poważne, a właśnie trafia się duże zlecenie. Alternatywą dla zakupu maszyn – koparek, ładowarek, czy podnośników, będzie po prostu ich wynajem
Koszty wynajmu koparki?
Aby uzmysłowić sobie dźwignię jaką można zastosować przy wynajmie sprzętu, posłużmy się tytułowym wypożyczeniem koparki, czy nawet minikoparki.
Oto przykładowa wycena za wynajem koparki w Boels:
Minikoparka 0,8t dostępna jest już za 350 zł dziennie. Jeśli taka kwota wydaje się być wysoką, warto przyjrzeć się cenom zakupu podobnych urządzeń… np. w znanym serwisie Allegro:
Koszt zakupu to nawet 100 lub 200-krotność ceny wynajmu! Jeśli w ciągu roku taki sprzęt będzie efektywnie pracować np. przez 2 tygodnie, to wynajem zamknie się w kwocie 5000 zł. Zakup będzie daleko większym obciążeniem, do tego z wymogiem serwisowania i przechowywania w odpowiednio zabezpieczonym miejscu.
Kiedy jednak kupować?
Zakup oczywiście może się opłacać. Jeśli maszyna, czy urządzenie wykorzystywane będzie często, stanowi oś standardowych usług oferowanych w firmie, wtedy oczywiście wynajem długoterminowo będzie kosztowniejszy.
Częstą strategią jest jednak rozwiązanie pośrednie – tj. wynajmowanie potrzebnego na budowę sprzętu i równoległe systematyczne inwestowanie w sprzęt własny. W ten sposób można stopniowo budować park maszynowy firmy bez obaw o utratę płynności finansowej, czy inne problemy z finansowaniem narzędzi do realizacji zleceń.
Wypożyczanie niesie też dodatkową prostą zaletę – pozwala na szybkie oszacowanie całkowitego kosztu wykonania zlecenia, bez długoterminowej inwestycji. Bo przecież nikt nie zapłaci nam jednym, czy dwoma zleceniami za nowiutką, specjalnie zakupioną na tę okazję koparkę…
Tekst przygotowany został we współpracy z firmą Boels Rental.