Kto chce zbudować dom energooszczędny, powinien przygotować się na konieczność pokonania toru z przeszkodami.
Na początek zła wiadomość: żeby zbudować dom energooszczędny trzeba wyłożyć 20-30 proc. więcej. Raczej trudno będzie też postawić go metodą gospodarczą, trzeba będzie korzystać z wyspecjalizowanych ekip. A to podniesie rzeczywiste koszta o kolejne kilkanaście procent.
Teraz informacja pozytywna: kto zbuduje taki dom dziś, ten będzie miał spokój i nie będzie musiał martwić się regulacjami, które prędzej czy później zostaną wprowadzone przez Unię Europejską dotyczącymi norm energetycznych. Że tak będzie nie można mieć wątpliwości. Już dziś wiadomo, że od 2010 roku wszystkie budynki publiczne będą musiały spełniać normy bliskie zerowej emisji. Co to znaczy? Tyle, że będą zbliżone do standardu już nie domu energooszczędnego, ale wręcz pasywnego.
Kto zastanawia się nad budową domu energooszczędnego powinien rozważyć kilka aspektów, które mogą wpłynąć zarówno na wysokość wydatków jak i stopień skomplikowania inwestycji. Trudności zaczynają się już przy wyborze działki, która musi spełniać określone wymagania. Powinna więc być nasłoneczniona, położona w miejscu umożliwiającym ciągłe nasłonecznienie domu. Taką działkę trudno znaleźć w zatłoczonym mieście, a nawet jeśli się uda, jej cena może być znacznie wyższa niż gruntu, wobec którego takich wymagań nie ma.
Ważna działka i projekt
Z drugiej strony działka pod dom energooszczędny może być na przykład pofalowana. Nierówności terenu mogą być przydatne np. do ukrycia pomieszczeń gospodarczych czy zamaskowania północnej ściany budynku. Pagórki osłonią dom od wiatru, a krzewy – pomogą zmagazynować ciepło zimą.
Także wybór projektu domu może być ciężki. A to dlatego, że energooszczędność oznacza wykorzystanie naturalnego światła we wnętrzu domu. Innymi słowy, projekt musi uwzględniać konieczność wykonania dużych okien od strony południowej, a niewielkich od północy. Dla osób wrażliwych na estetykę takie rozwiązanie może być trudne do zaakceptowania. Z drugiej jednak strony takie rozplanowanie pomieszczeń sprawia, że więcej ciepła pochodzi ze słońca.
Materiały, okna, zyski
Rozkład pomieszczeń może w ogóle stanowić problem w przypadku domu energooszczędnego. Trzeba bowiem wybrać te pomieszczenia, które będą miały ściany praktycznie w całości przeszklone i takie, gdzie okien może nie być w ogóle.
Czynnikiem podnoszącym koszty budowy domu energooszczędnego są na pewno ściany, które powinny być wykonane z odpowiedniej grubości materiałów ułożonych w kilku warstwach. Także okna i drzwi stanowią spory wydatek. To jednak kluczowy element konstrukcji – straty ciepła wynikające z użycia słabej jakości okien dochodzą nawet do 20 proc. całości.
Jeżeli uda się nam przezwyciężyć opisane powyżej trudności możemy liczyć na dom, który pomoże nam oszczędzać. Niższe zużycie energii sprawi, że inwestycja może zwrócić się nawet po 5 latach. Później zyski będą szły tylko na nasze konto.