Najczęściej planując remont, lub wykańczając mieszkanie czy dom w stanie developerskim, kolor ścian dobieramy wg nieco abstrakcyjnych kryteriów, jak np. kolor posiadanego stolika, czy firan 😉 Oczywiście nikt nie broni stosowania takiego klucza doboru barw, natomiast warto mieć świadomość, że barwy – zwłaszcza w dużej ilości (czyli takiej jak powierzchnie ścian w domu) mają wpływ na nasze nastroje, potrafią działać pobudzająco lub uspokajająco… Zanim więc postanowisz pomalować ściany sypialni w kolorze krwistej czerwieni – przeczytaj i przemyśl raz jeszcze dobór koloru.
Kolory wpływają na nasze nastroje w relatywnie niewielkim, acz znaczącym stopniu. Do wszystkiego zresztą można się przyzwyczaić i nawet ostre barwy w sypialni z czasem się spowszednieją i przestaną razić. Niemniej nie ma sensu walczyć z naszą naturą i prościej będzie od razu dobrać barwy współgrające z przeznaczeniem pomieszczenia, co będzie korzystne dla domowników oraz gości.
Biały
Biel oddaje optymizm i równowagę. Jest też zarazem najbardziej uniwersalnym z kolorów – jeśli nie wiesz jaki kolor wybrać do danego pokoju, biały nigdy nie będzie złym wyborem. Nadaje się nieźle do salonu oraz pomieszczeń sanitarnych. W sypialni może trochę rozpraszać, nie będzie też odpowiedni do pokoju dziecięcego.
Czerwony
Ostatnio dość modna, ostra barwa. Ma mocny charakter, stąd nie nadaje się do pomieszczeń w których chcemy się zrelaksować. W salonie jego użycie jest kontrowersyjne – ja z racji mocy odradzałbym tu jego wykorzystania.
Czerwony kolor sprawdzi się w przedpokoju oraz pomieszczeniach gdzie wykonujemy jakiś wysiłek (np. siłownia), można go też wykorzystywać jako element dodatkowy w większej kompozycji kolorów (mówiąc np. o płytkach łazienkowych).
Niebieski
Idealny do sypialni i w zasadzie tylko do niej. Uspokaja, odpręża, pomaga zasnąć i łagodnie się obudzić. Warto popracować nad odcieniem – zbyt ciemny niebieski będzie nieco przytłaczający, zbyt jasny nie da też odpowiedniego efektu. Dobrze jest sypialnię ogólnie komponować w błękitach, uzyskując tym samym odpowiednią harmonię.
Zielony
Dla fanów natury 😉 sprawdzi się w sypialni i pokoju dziecięcym. Zieleń jest dość uniwersalna, ale znów wymaga odpowiedniego doboru odcienia. Jeśli mamy stresującą pracę, można pokusić się o wykorzystanie zielonego w salonie – działa bowiem kojąco i relaksująco.
Żółty
Dobry do jadalni – w żywej tonacji poprawi apetyt. Dość mocno przyciąga uwagę, lepiej więc nie stosować go w pomieszczeniach, w których spędzamy dużo czasu – w skrajnym przypadku może nas przyprawiać o bóle głowy… Stąd też lepiej unikać go w pokoju dziecięcym (gdzie niestety często jest stosowany…)
Pomarańczowy
Pomarańcz to kolor akcji! Używajmy go w pokoju do ćwiczeń, przedpokoju, można też rozważyć kuchnię.
Sypialnia i łazienka zdecydowanie odpadają.
Użyj wyobraźni…
Barwy mają nam pomagać w budowaniu nastroju i realizowaniu celów do jakich przeznaczone są dane pomieszczenia. Nie bój się więc zaszaleć – nie wszystkie pokoje muszą być w jednorodnej tonacji – tak byłoby zwyczajnie nudno!
Z drugiej strony dobrze jest też dobrać jedną barwę dodatkową, taką która będzie się przewijać w całym domu. Barwa ta może być ostra, będzie przecież tylko dodatkową nutą nadającą szyk i harmonię w całym domu czy mieszkaniu. Może pojawiać się w płytkach ceramicznych w łazience, dodatkach w salonie czy np. falbanach na kuchennej firance.
Puść wodze fantazji i dobierz kolory, które sprawią że każdy powrót do domu będzie dla Ciebie przyjemnym doznaniem. Powodzenia!